Klapy przewietrzające

Klapy te odprowadzają ciepło i doprowadzają świeże powietrze. Montuje się je bezpośrednio w powłoce świetlika dachowego i przy dużych powierzchniach lepiej jest użyć kilku klap o mniejszych rozmiarach niż jednej dużej. Klapy wymagają siłownika elektrycznego do otwierania i zamykania, który na szczęście jest niedrogi. Jednak przy większych klapach (wymiary większe niż 1m na 2m) potrzebnych będzie kilka takich siłowników synchronicznych, co podraża inwestycję.

Dobrym pomysłem jest też czujka wiatrowo-deszczowa (jedna obejmuje od 1 do 24 urządzeń), która samoczynnie zamknie klapy podczas silnego wiatru lub deszczu, jednak należy pamiętać, że czujka nie otworzy klapy. Klapy otwiera się ręcznie. Sama czujka posiada turbinkę wiatrową (wyłączy system przy zbyt silnym wietrze) i obwód drukowany w formie płytki (zamknie klapy w momencie jego zwilżenia) Koszt czujki wraz centralką to rząd około półtorej tysiąca złotych.

Konserwacja klap wentylacyjnych

Klapy tak jak inne świetliki dachowe wymagają regularnych kontroli (przynajmniej raz do roku), których można wykonać samodzielnie. Na taki przegląd można zabrać aparat aby udokumentować ewentualne szkody. Należy także usunąć brud zalegający na dachu (liście, śmieci, gniazda ptaków itp) i sprawdzić czy nie uszkodził on elementów dachu lub nie zapchał systemu odwodnienia świetlików. Samą czujkę należy oczyścić, sprawdzić stan kabli, puszek i połączeń i ewentualnie wymienić je na nowe. Można taką czujkę polać niewielką ilością wody aby sprawdzić kiedy nastąpi zamknięcie klapy przewietrzającej. Należy także przysłuchać się, czy w trakcie obracania czujki nie występują niepokojące hałasy. Im częściej robimy przegląd, tym łatwiej jest nam wychwycić ewentualne nieprawidłowości i podjąć odpowiednie kroki aby im przeciwdziałać. Przegląd elementów uchylnych. Elementy uchylne sprawdzamy pod kątem przylegania do świetlika. Sprawdzamy czy docisk jest równomierny, czyścimy uszczelki i w razie potrzeby natłuszczamy je substancjami, które nie wchodzą w reakcje z poliwęglanem, aluminium czy uszczelkami EPDM, a dach sprzątamy ze śmieci i gałęzi.




Przegląd świetlików dachowych Standardowo już rozpoczynamy od usunięcia zanieczyszczeń, później sprawdzamy stan profilu, poliwęglanu i uszczelek i śrub. Sprawdzamy odwodnienia, a ewentualne zatory usuwamy, aby nie dopuścić do przeciekania wody do wnętrza obiektu. Pozostawione na dachu zanieczyszczenia (w tym liście i inne rozkładające się elementy) mogą wejść w reakcję chemiczną z profilami i obróbkami blacharskimi powodując korozję.